19 stycznia 2014

Rolowanie według wujka Janusza i Nataszy Urbańskiej

Witajcie!

Dziś chciałbym "porozmawiać" z Wami o wujku Januszu Józefowiczu i potulnej dziewczynce Nataszy Urbańskiej.




Zapewne, czy chcieliście tego czy nie, widzieliście już nowy teledysk Nataszy Urbańskiej do piosenki Rolowanie. Domyślam się, że było to tak jak dla mnie bardzo dziwne doznanie. O tyle o ile teledysk kreowany na Lady Gagę, czyli tarzanie się w brudnej łazience i wyginanie się przed lustrem, był dla Was do zaakceptowania (no bo przecież musimy dorównać "klasie" ogólnoświatowych gwiazd), to sam tekst piosenki i niosący przekaz już był nie do zaakceptowania! Rozumiem wszystko, takie czasy, trzeba się bardzo nagimnastykować żeby zaistnieć, żeby Ciebie dojrzeli wszyscy potencjalni fani, jednak mimo wszystko, tego nie jestem w stanie pojąć. To nie jest nawet żart, tylko poważna produkcja Studia Buffo (dlaczego nas to nie dziwi?). Nie będę rozwodził się o samym teledysku, kwestia gustu. Mam szeroki zakres tolerancji muzycznej, widocznie jeszcze za mały. 
W moim dzisiejszym poście chciałbym omówić wywiad w Dzień dobry TVN z Nataszą Urbańską i Januszem Józefowiczem. Akcja rozpoczęła się od reportażu zmontowanego w słynnej już łazience Nataszy Urbańskiej, w której prężyła się do kamery. Autorem reportażu był nikt inny, niż mistrz ciętej riposty, Filip Chajzer. Wywiad z Józefowiczem i Urbańską odbył się bezpośrednio po prezentacji własnej interpretacji teledysku przez Chajzera. Przed dalszym komentarzem zapraszam Was na stronę DDTVN do obejrzenia interpretacji Chajzera i wywiadu.





Zaraz po analizie teledysku Urbańskiej podjęto rozmowę z gwiazdami. Nie dało się ukryć zakłopotania i zażenowania pary. W żart Urbańskiej na wstępie, że do następnego teledysku najmie Chajzera, prawie uwierzyłem. Po pytaniu, czy mają już do tej sytuacji dystans, po chwili zastanowienia Nartaszka odpowiada: TAK. Mizerna odpowiedź. Ale jak to ładnie interpretuje na swoje wujek Janusz "40 tysięcy ludzi do ponad 2 milionów wyświetleń to tylko 2,5 % hejtów spośród wszystkich wejść". Pozwólcie, że tej matematyki nie skomentuję. Głównym argumentem broniącym Nataszę (używanym przez nią samą) jest zdanie, że to nie jest ona, tylko kreacja sceniczna. Poczciwi redaktorzy zarzucają Nataszy, że ma 30 lat, a zachowuje się jak 18 - latka. I w tym momencie ujawnia się on, kochany wujek, który broni Nataszę, że biedna tak się poświęcała, miała zdarte kolana. Ważne, że Natasza zaprzecza, że jest małą dziewczynką, wszystkie decyzje podejmuje sama. W każdej kolejnej wypowiedzi, jak zauważyli internauci, "artystka" jest coraz bardziej miękka, sprawia wrażenie jakby chciała się popłakać. Na koniec podziękowano słynnym już "Rolsom" za spotkanie. 
     Jak dla mnie, wypuścili na rynek coś, za co nawet dobrze nie potrafią się wytłumaczyć. Co Wy sądzicie o tej twórczości? Dajcie znać.

Pozdrawiam!








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz